Wednesday, January 27, 2010

Washington Square at night

Wczoraj mimo nie najlepszej pogody (około 0 stopnia celsjusza) wybrałem się zaraz po pracy na niedługi spacer w okolice Washington Square. Zanim tam dotarłem było już ciemno, więc miałem okazję trochę podciągnąć się w zdjęciach nocnych.

Generalnie strzeliłem kilka fotek okolicznej architektury (kościół, jeden z budynków campusu należącego do New York University, no i oczywiście słynną bramę przy Washington Square), a także parę kadrów kręcących się po okolicy ludzi.

Szczególnie zachwycił mnie młody koleś grający pod samym łukiem przy Placu Waszyngtona - na wiolonczeli. Wygrywał klimaty podobne do brzmień Apocaliptyki, co akurat mnie się bardzo podobało.

Kilka ze zdjęć wyszło całkiem nieźle i zamieszczam je poniżej.





Sunday, January 24, 2010

Pierwsze koty za płoty.

Ok. No to mam swój własny blog. W zasadzie to nawet nie wiem po co go zrobiłem, ale jakoś tak mnie tknęło. W każdym razie postaram się umieszczać tutaj relacje z moich "wypraw" (wycieczek) fotograficznych, a także ich wizualne efekty.

Być może niektórym się spodoba, pewnie niektórym - nie, ale i t
ak będę próbował.

A na początek mój autoportret (bez rewelacji, ale jak dla mnie OK).